Autor |
Wiadomość |
Maciej |
Wysłany: Sob 23:28, 07 Sie 2010 Temat postu: |
|
róznie bywa .... w Matizie mojej mamy jest wystukane 140tys z czego minimum 110 tyś po samej Bydgoszczy i coraz z nim gorzej ,wręcz ledwo jeździ - a cały czas uważałem że DeŁu są bardzo niezawodne..... |
|
|
kowacz166 |
Wysłany: Sob 22:37, 07 Sie 2010 Temat postu: |
|
Odgrzeję temat.
Moja pierwsza 166 miała skręcone prawie 70tys.
156 nie miała nic skręcone i pokazywało oryginalnie 172tys.
Druga 166 ma skręcone 52tys.
Znam osobiście kolesia, który bynajmniej nie jest moim kolegą, który zawodowo para się "korektą liczników" lub "naprawą liczników". Jako ciekawostka, kiedyś był psem. Powiedział, że jest na taką usługę wśród Polaków ogromne zapotrzebowanie. Uczciwi handlarze sprzedawali swoje samochody z oryginalnym przebiegiem miesiącami. Kiedy w akcie rozpaczy i desperacji zdecydowali się na cofkę do nieco ponad 150tys, samochód sprzedawał się od ręki. Nasz kraj jest całkowicie pokręcony. |
|
|
waldi |
Wysłany: Sob 12:58, 02 Maj 2009 Temat postu: |
|
Cofanie licznikow to domena BMW iVW znam taki ktore przy zakupie pokazywaly 150tys km a w rzeczywistosci mialy gdzies ok 250tys.km |
|
|
Maciej |
Wysłany: Czw 22:01, 30 Kwi 2009 Temat postu: |
|
i kto powiedział że włoskieauta się psują ?? - a jak ludzie maja pasaty z 250 tys czy 300 to są w opłakanym stanie.... mój kolega miał przypadek że kupił takiego co miał przebieg 150 okolo a pozniej sie okazalo że nadaje sie tylko na złom i miał conajmniej 100 ekstra przejechane.. |
|
|
Italiano |
Wysłany: Czw 13:20, 30 Kwi 2009 Temat postu: |
|
chłopaki z LKP nawet maja po 400 i wiecej i Kappy sie bujają bez problemu wrzuce potem link z tym tematem:D |
|
|
KubaRudy89 |
Wysłany: Czw 11:55, 30 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Tak Maciej 133 tys kilometrów to nie dużo, ale na polskich drogach to wglednie troche wiecej.(a masz pewność że licznik nie był cofany) Ja mam 146 tys (99% zrobione na drogach zagranicznych) też mało jak na 15 letni samochód (po jego stanie moge twierdzić że licznik nie był cofany, ale pewności nie mam) A znam przypadek gdzie samochód ma przebieg 364 tys kilometrów na polskich drogach i jeździ (Opel Frontera) choć wydaje się to nie niemożliwe, a jednak to prawda (ale remont silnika napewno był robiony ) |
|
|
Maciej |
Wysłany: Czw 11:12, 30 Kwi 2009 Temat postu: |
|
mój przebieg to też jakieś 133 tyś ( tylko !! ) |
|
|
Taha |
Wysłany: Czw 8:34, 30 Kwi 2009 Temat postu: |
|
no ładnie masz więcej na stukane niż moja |
|
|
Maciej |
Wysłany: Czw 0:36, 30 Kwi 2009 Temat postu: |
|
pięknie
niebiański przebieg - obyu tak dalej |
|
|
Italiano |
Wysłany: Śro 17:49, 29 Kwi 2009 Temat postu: przebieg mojego autka |
|
oto przebieg jaki dzisiaj mi stuknał w Alfie
|
|
|