Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
arktos
Dołączył: 25 Lip 2009
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:19, 26 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
waldi napisał: | Ciekawe co na to Paulina |
Stwierdziła że mnie zapakuje do bagażnika
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez arktos dnia Pią 16:19, 26 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Maciej
Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 1143
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz wyzyny Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:43, 24 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
przyjeżdża Alfista do warsztatu i mówi : " naprawcie MI_TO"
podłapane z forum jakiegoś głupie ale się zaśmiałem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KubaRudy89
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz Śródmieście Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:32, 25 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Maciej napisał: | przyjeżdża Alfista do warsztatu i mówi : " naprawcie MI_TO"
podłapane z forum jakiegoś głupie ale się zaśmiałem |
Szału nima ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
waldi
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 1100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznan
|
Wysłany: Śro 17:30, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Tragedia nie kawal
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kris
Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CSW Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:05, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Chłop miał 200 kur i ani jednego koguta. Poszedł do sąsiada, kupić tak ze trzy na początek.
A sąsiad na to:
- Ale po co trzy? Słuchaj stary - ja ci sprzedam Kazia. Kazio to jest taki kogut, że ci te wszystkie 200 kur spoko obsłuży.
OK, po trzeciej wódce dobili targu, chłop wrócił z Kaziem do gospodarstwa, wypuścił go z klatki i mówi:
- Słuchaj Kaziu - to jest teraz twoje gospodarstwo, 200 kur na ciebie czeka, wyluzuj się, jesteś tu jedynym kogutem, nie ma co się spieszyć, tylko mi się nie zmarnuj - kupę kasy za Ciebie dałem.
Ledwo skończył mówić, SRU! Kaziu wpadł do kurnika. Przeleciał wszystkie kury kilka razy, tylko pierze leciało. SRU! Poleciał do budynku obok gdzie były kaczki - to samo. Chłop krzyczy, próbuje go hamować. Ale gdzie tam! SRU! Poszedł Kazio za stadem gęsi i zniknął w oddali. Rano chłop wstaje, patrzy - leży Kaziu na podwórku, kompletna padlina. Nad nim krążą sępy. Podbiega i krzyczy:
- A widzisz Kaziu, mówiłem Ci, daj spokój, tyle kasy w błoto...
A kaziu otwiera jedno oko i syczy przez zaciśnięty dziób:
- Cśśś, spier..., bo mi sępy spłoszysz!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maciej
Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 1143
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz wyzyny Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
arktos
Dołączył: 25 Lip 2009
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:48, 30 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
hehehe dobre dobre
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Baśka13
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Drzycim
|
Wysłany: Wto 21:13, 22 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Przychodzi facet do lekarza:
- Panie doktorze, od kilku dni mam zatwardzenie, nic mi nie pomaga
- Będziemy musieli panu zaaplikować czopki. Proszę się odwrócić, ściągnąć spodnie i pochylić się. Ja panu pokaże jak to się robi.
Facet ściągnął gacie, pochylił się i poczuł jak doktor wsuwa mu coś do tyłka.
- OK, gotowe. Proszę to samo powtarzać samemu w domu co 12 godzin przez najbliższe trzy dni.
Wieczorem gościu próbował samemu sobie poradzić ale jakoś mu się nie udawało. Poprosił więc żonę o pomoc. Odwrócił się, ściągnął spodnie i wypiął dupsko. Żona jedną ręką położyła na jego ramieniu, drugą natomiast zaczęła wkładać mu czopek.
- O ku**a! - wrzasnął w pewnej chwili facet.
- Co się stało kochanie, zabolało cię?
- Nie ale właśnie sobie uświadomiłem, że ten lekarz trzymał obie ręce na moich ramionach!
***********************************************************
Trzech bezrobotnych z Wąchocka kłóci się, który z nich jest bardziej leniwy. Pierwszy mówi:
- Na ulicy leżał banknot 200-złotowy, a mnie nie chciało się go podnieść...
Mówi drugi:
- A ja wygrałem mercedesa na loterii i nie chciało mi się go odebrać...
- A ja - twierdzi trzeci ,,leniwiec'' - byłem wczoraj w kinie i przez cały seans krzyczałem.
Pozostali mężczyzni pytają, co to ma wspólnego z lenistwem, na co ten odpowiada:
- Siadając na składacym krześle, przyciąłem sobie genitalia, ale byłem zbyt leniwy, żeby się podnieść.
*********************************************************
Podczas normalnego współżycia małżeńskiego występują trzy etapy seksu:
Pierwszy to tak zwany seks domowy, podczas którego stosunki nowożeńców odbywają się często i w rożnych miejscach, np. w kuchni, w pokoju gościnnym, na podłodze, w wannie itd.
Następnie przychodzi etap zwany seks sypialniany, podczas którego stosunki płciowe odbywają się regularnie i, jak sama nazwa wskazuje, w sypialni.
Z czasem, nieubłagalnie, pojawia się trzeci etap zwany seksem przedpokojowym. Podczas tego etapu małżonkowie mijają się sporadycznie w przedpokoju mówiąc: "Pieprz się!"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kerm
Dołączył: 19 Wrz 2009
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz - Fordon Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:40, 22 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Baśka13 napisał: | Przychodzi facet do lekarza:
- Panie doktorze, od kilku dni mam zatwardzenie, nic mi nie pomaga
- Będziemy musieli panu zaaplikować czopki. Proszę się odwrócić, ściągnąć spodnie i pochylić się. Ja panu pokaże jak to się robi.
Facet ściągnął gacie, pochylił się i poczuł jak doktor wsuwa mu coś do tyłka.
- OK, gotowe. Proszę to samo powtarzać samemu w domu co 12 godzin przez najbliższe trzy dni.
Wieczorem gościu próbował samemu sobie poradzić ale jakoś mu się nie udawało. Poprosił więc żonę o pomoc. Odwrócił się, ściągnął spodnie i wypiął dupsko. Żona jedną ręką położyła na jego ramieniu, drugą natomiast zaczęła wkładać mu czopek.
- O ku**a! - wrzasnął w pewnej chwili facet.
- Co się stało kochanie, zabolało cię?
- Nie ale właśnie sobie uświadomiłem, że ten lekarz trzymał obie ręce na moich ramionach!
***********************************************************
Trzech bezrobotnych z Wąchocka kłóci się, który z nich jest bardziej leniwy. Pierwszy mówi:
- Na ulicy leżał banknot 200-złotowy, a mnie nie chciało się go podnieść...
Mówi drugi:
- A ja wygrałem mercedesa na loterii i nie chciało mi się go odebrać...
- A ja - twierdzi trzeci ,,leniwiec'' - byłem wczoraj w kinie i przez cały seans krzyczałem.
Pozostali mężczyzni pytają, co to ma wspólnego z lenistwem, na co ten odpowiada:
- Siadając na składacym krześle, przyciąłem sobie genitalia, ale byłem zbyt leniwy, żeby się podnieść.
*********************************************************
Podczas normalnego współżycia małżeńskiego występują trzy etapy seksu:
Pierwszy to tak zwany seks domowy, podczas którego stosunki nowożeńców odbywają się często i w rożnych miejscach, np. w kuchni, w pokoju gościnnym, na podłodze, w wannie itd.
Następnie przychodzi etap zwany seks sypialniany, podczas którego stosunki płciowe odbywają się regularnie i, jak sama nazwa wskazuje, w sypialni.
Z czasem, nieubłagalnie, pojawia się trzeci etap zwany seksem przedpokojowym. Podczas tego etapu małżonkowie mijają się sporadycznie w przedpokoju mówiąc: "Pieprz się!" |
Hehehe... to ten lekarz o którym jakiś czas temu gazety pisały Generalnie, wszystkie dowcipy dobre...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Baśka13
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Drzycim
|
Wysłany: Śro 21:55, 23 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Nastrój bojowy. Roman otwiera drzwi.
- K***a, koniec z męskimi rządami, ku**sie je**ny - krzyczy od progu.
- To ja jestem głową tego domu. Od tej pory będzie, jak ja chce.
Nie skończyła Krystyna, gdy Roman wyprowadził cios pięścią. Niedoszła feministka padła i leży. Nagle rozlega się dzwonek. W drzwiach staje sąsiad, Lucjan.
- Roman, co się stało? Słyszałem łomot...
- Aaaaa, nic takiego Lucek, wszystko OK.
- Więc czemu Krystyna leży jak nieżywa na podłodze?
- To głowa tego domu - leży, gdzie chce.
***************
Noc poślubna. Pan młody stanął w oknie, gapi się i wzdycha. W końcu panna młoda pyta co się dzieje. A on:
- mówią że noc poślubna jest taka piękna, a tu leje i leje...
***********
Jack i Tom piją piwo w saloonie, a tu wchodzi kowboj z głową Indianina pod pachą. Wręcza ją barmanowi, a ten daje mu pieniądze. Barman zwraca się do nich:
- Nienawidzę Indian. W ostatnim tygodniu spalili mi stodołę i zabili żonę i dzieci. Kto mi przyniesie głowę Indianina, daję mu tysiąc dolców.
Jack i Tom wypijają swoje piwo i idą polować na Indian. Po chwili zauważają jednego. Jack rzuca kamieniem, trafia w głowę i Indianin spada z konia w głęboki wąwóz. Obydwaj idą w ślad za nim, a Tom wyciąga nóż, by zabrać trofeum. Jack mówi:
- Tom, spójrz na to.
- Nie teraz, jestem zajęty.
- Myślę, że naprawdę powinieneś to zobaczyć.
- Dupku, nie widzisz, że jestem zajęty? Mam tysiąc dolarów w ręku.
- Proszę, Tom, popatrz.
Tom patrzy w górę wąwozu, a tam stoi pięć tysięcy Indian. Tom woła:
- O kur..., będziemy milionerami!
_________________
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Baśka13
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Drzycim
|
Wysłany: Czw 22:40, 24 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Wraca dresiarz z Paryża i opowiada swojej żonie, co tam widział:
- Wiesz, Zocha, idę, patrzę, a tu wielki plac! Patrzę na lewo... ochujeć można! Patrzę przed siebie... O rzesz kurde mać! Patrzę na prawo... O ja cię pierdolę...
Zocha zaczyna płakać... Dres pyta:
- Zocha, co Ci sie stało?
Ta odpowiada:
- O Boże, jak tam musi być pięknie.
**************
Mąż siedzi przy komputerze, za jego plecami żona.
Żona mówi:
- Puść mnie na chwilę, teraz ja sobie posurfuję po internecie!
A mąż na to:
- No kurwa mać! Czy ja Ci wyrywam gabkę z ręki jak zmywasz naczynia?!
***************
Mąż wchodzi na wagę łazienkową i z całej siły wciąga brzuch. Żona patrzy na to z politowaniem i pyta:
- Myślisz jełopie, że ci to pomoże?
- Oczywiście, że pomoże. Tylko w ten sposób mogę zobaczyć ile ważę.
***************
Początkująca śpiewaczka operowa pyta męża:
- Dlaczego ty zawsze wychodzisz na balkon, kiedy śpiewam?
- Bo nie chce, żeby sąsiedzi myśleli że cię biję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maciej
Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 1143
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz wyzyny Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:45, 24 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
dowcip z gąbką wyborny
a wiecie co murzyn ma białego ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
waldi
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 1100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznan
|
Wysłany: Pon 19:53, 28 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Indianie supero
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sławko
Dołączył: 21 Paź 2016
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:10, 02 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Kowalska sprawdza męża garnitur po przyjściu z pracy i nie znajduje żadnego włoska.
- No tak - mówi - ty to już nawet łysej babie nie przepuścisz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz88
Dołączył: 18 Lis 2016
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 9:42, 21 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
W pociągu jest wielki tłok, pasażerowie stoją w przedsionkach. Nagle słychać głos z oddalonego przedziału:
- Lekarza, czy jest tutaj jakiś lekarz?
Z końca wagonu przez tłum ludzi przeciska się lekarz, po dotarciu na miejsce słyszy pytanie:
- Choroba gardła na sześć liter?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|